Dzisiaj moja przygoda w DT Retro Kraft Shop dobiegła końca :) W ramach pożegnalnej inspiracji przygotowałam shadowboksa. Całą bazę potraktowałam czarnym gesso, a gdzieniegdzie zaszalałam z metalicznymi farbami ;) Wybrałam rozmaite dodatki - są i szklane buteleczki oklejone świetnymi primowymi etykietami, i metalki, i tekturkowy zegar, a także miniksiążeczki ręcznie robione wg kursu Agnieszki. Wszystko ułożone w przestrzenną kompozycję i sowicie pochlapane :)
My journey as a Retro Kraft Shop DT member comes to an end today :) I've prepared a shadowbox for my last inspiration. The whole base is covered with black gesso, but I've also used some metallic paints here and there to add a festive touch ;) I've chosen various embellishments - there are glass bottles with great Prima labels, some metal embellishments, a chipboard clock and minibooks handmade following to Agnieszka's tutorial. Everything is arranged in a dimensional composition and richly splashed :)
Beautiful :)
OdpowiedzUsuńTrochę mroczny ale za to jak pięknie błyszczy! <3
OdpowiedzUsuńOla, jak nie Twoje, super :)
OdpowiedzUsuńmisterna robota, nie wiem jak Ty to robisz że tak czarujesz, wygląda zjawiskowo! kojarzy mi się z czarodziejkami z księżyca trochę, tak pięknie się błyszczy! wow!
OdpowiedzUsuńКрасота какая!!!!! просто восхитительно!!!!
OdpowiedzUsuńKocham tę pracę, ma w sobie coś magicznego i tajemniczego! Uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze! :)
OdpowiedzUsuńThank you very much! :)
Kocham czerń, której tak mi brakuje w scrapowym światku:) Boski box, maagiczny rzekłabym!
OdpowiedzUsuń